Dość długo czekaliśmy na pierwszy mecz pucharowy, bo aż od jesieni 2015 roku. Po losowaniu trafiliśmy na drużynę, którą po meczu z GALWĄ był zespół TURBINEK. Mieliśmy olbrzymie kłopoty ze złożeniem w miarę silnego składu (tu składam podziękowania Łukaszowi Dąbrowskiemu, który uruchomił telefony i starał się aby zespół był w komplecie). I kiedy udało Nam się zebrać w miarę silną ekipę otrzymaliśmy telefon od przedstawiciela TURBINEK, że niestety nie są w stanie stawić się na meczu. I tym oto sposobem znaleźliśmy się w kolejnej rundzie. Szkoda tylko ,że nie mogliśmy trochę się poruszać. Teraz nadchodzi ciężki tydzień w którym rozegramy dwa mecze ligowe. Proszę zapoznać się z terminarzem i uczynić wszystko, aby stawić się na tych meczach w silnym składzie osobowym.
DATA 19.04.2016r WTOREK godz. 20.00 JR POGÓRZE v FC BABILON LTD 4:4 (3:3)
SKŁAD: BERGAŃSKI - MAZUREK, DĄBROWSKI, MASZOTA , M.KOWALSKI - KIJANKA, KRÓL, KRÓLIK
Bramki: 2 Mazurek, 1 Król, 1 Kijanka
Mecz nie do końca po Naszej myśli. Dość długa przerwa spowodowana przekładanymi meczami odbiła się na Naszych poczynaniach. Oczywiście remis nie krzywdzi żadnej z drużyn, ale każda z drużyn ma własne odczucia. Jednak zawodnicy BABILONU gratulowali swojemu bramkarzowi, który chyba miał dzień konia lub po prostu zawodnicy JR mieli rozregulowane celowniki. Ten wynik trochę komplikuje ogólną sytuacje w lidze, ale tylko w Naszych głowach i nogach jest droga do usadowienia się w pierwszej piątce. Nie będę całego meczu rozbierał na czynniki pierwsze, ale po raz kolejny tracimy gdzieś koncentrację i nie możemy dowieść dobrego wyniku do końca. Babilon to dobra drużyna, która bardzo chce znaleźć się w górnej połowie tabeli i dąży świadomie do wytyczonego celu. Jeszcze przed wszystkimi drużynami jest po kilka meczy oraz mecze zaległe i one dopiero wyrównają stan posiadania przez każdą drużynę. Więc nie pozostaje nic innego tylko zacisnąć zęby i po prostu gromadzić punkty i tego życzę Naszej drużynie .
Â
20.04.2016r ŚRODA godz. 21.00 JR SYMPATIKO v PFG 3:5 (2:2)
SKŁAD: SIKORA - GOSTOMSKI, HERKA, KANIA, KOMOROWSKI, CZABROWSKI, JAGODZIŃSKI - BLOCH, KOWALSKI, LANGOWSKI, M.MOTYL
Bramki: 1 Motyl, 1 Jagodziński, 1 Bloch
Ten mecz to jedno wielkie rozczarowanie. Aby nie podgrzewać atmosfery nie będę go opisywał w całości. Apetyty i nastawienie były większe, ale wyszło jak zawsze. Trudno pogodzić się z tym wynikiem, gdzie Nasz przeciwnik grał właściwie w piątkę, a My mieliśmy pięciu zawodników na zmianę. Trudno - każdy wie jak zagrał i niech przemyśli swoją postawę, aby więcej już takie spotkania się nie powtórzyły. Do końca rozgrywek jeszcze 10 spotkań - jest więc wiele okazji do rehabilitacji. Następne spotkanie już w najbliższy poniedziałek.
21.04.2016r CZWARTEK godz. 20.30 JR POGÓRZE v FT SPARTANS GOLDEN FENIX 6:6 (3:1)
SKŁAD : BERGAŃSKI - MAZUREK, MASZOTA, KULTYS, KĄDZIELA - M.KOWALSKI, KIJANKA, DĄBROWSKI
Bramki: 3 Dąbrowski, 2 Mazurek, 1 Maszota
Kolejny mecz i kolejny wysiłek idzie na marne. Remis 6:6 mnie osobiście nie zadawala. Prowadzimy pierwszą połowę 3:1 z dość dużą ilością nie wykorzystanych szans na podwyższenie wyniku. W sumie wszystko dobrze się układa, gdyż mamy wynik 5:2 i do końca meczu osiem i pół minuty. Resztę przemilczę , gdyż musiałbym użyć obraźliwych słów w stosunku do dorosłych osób. Proszę się nie usprawiedliwiać, gdyż podaję za przykład mecze - ze Spartansami pod balonem, z Obłużem w lidze, z Babilonem w lidze i wczorajsze. Czy mam jeszcze coś dodać, czy po prostu przyjmować to za prawidłowość. Nie chcecie słuchać, nie wyciągacie wniosków, nie bazujecie na doświadczeniu. Trudno - to tylko zabawa. I niech tak zostanie. Do następnego meczu