Data 21.03.2022r godz.21.30 JR POGÓRZE V KP GRABÓWEK 5:3 (3:1)
Skład: PACZKOWSKI - WISZNIEWSKI, BEJER, AMBROSIEWICZ, LITWINKO, CHAŁASZCZYK - KIJANKA, PRZESMYCKI, KOSICKI, BALBIER, GAŁEK
Bramki: 3 Balbier, 1 Wiszniewski, 1 Ambrosiewicz
Data 28.03.2022r godz. 20.15 JR POGÓRZE V SAFORT 3:6 (2:1)
Skład: PACZKOWSKI - WISZNIEWSKI, BEJER, AMBROSIEWICZ, KULTYS, TOMASZEWSKI - KIJANKA, GAŁEK, KOSICKI, LITWINKO, IDZI.
Bramki: 2 Idzi, 1 Litwinko
Kolejne dwa mecze, które rozegraliśmy w ramach NADMORSKIEJ LIGI ,,6" właściwie dały odpowiedź na formę Naszego zespołu i możliwości jakimi dysponujemy w tym sezonie. Krótka odpowiedź jest jedna - jest dobrze. Zespół naprawdę prezentuje się okazale, grając szybką i techniczna piłkę. Rewelacyjną formą błyszczy Nasz bramkarz BARTEK PACZKOWSKI, który niejednokrotnie odbiera ochotę do gry przeciwnikom. Mecz z GRABÓWKIEM musiał zakończyć się tylko zwycięstwem, gdyż ten zespół ma swoje kłopoty i raczej będzie walczył o przetrwanie i zachowanie statusu ekstraklasowca. Ogólnie sytuacja nie jest zła, gdyż do klasy niższej spada bezpośrednio tylko jeden zespół a drugi będzie miał baraż. A więc jest o co walczyć i nawet rutyniarski GRABÓWEK ma szanse. Ale My powinniśmy skupić się na sobie i wygrywać to co się da a w pozostałych meczach pozostawić po sobie dobre wrażenie. Może wynik nie jest zbyt okazały bramkowo, ale kontrolowaliśmy całe spotkanie i na Naszym koncie pojawiły się trzy punkty w tabeli i to jest najważniejsze.
Drugie spotkanie czyli mecz z SAFORTEM pomimo przegranej również możemy uznać w kategorii dobrego Naszego meczu Tym razem wypowiem się w sposób negatywny o pracy sędziego, który nie tylko nie uznał bramki zdobytej przez Nas w pierwszej połowie a także nie podyktował dla Nas ewidentnego rzutu karnego za faul na Naszym zawodniku w polu karnym . Szerzej o tych okolicznościach szkoda się rozpisywać , gdyż dyskusje trwały już podczas tego spotkania. Oczywiście ,że okoliczności te miały wpływ na ostateczny rezultat całego spotkania. Jednak w całości byliśmy zadowoleni z samej gry, z jej przebiegu, z licznych ofensywnych akcji a także z atmosfery panującej w zespole. Po raz kolejny nie możemy wystąpić z kilkoma zawodnikami w składzie na których bardzo liczymy, ale Ci którzy są na boisku w pełni Ich zastępują. Mam nadzieję, że kolejne mecze przy coraz lepszej pogodzie tylko przyniosą Nam same pozytywne doznania. TJR !!!