JR POGÓRZE

JR POGÓRZE

II RUNDA NL6 - dobry początek

Wg. kolejności pierwszy mecz z Grabówkiem, drugi z Salosem.

Data 30.10.2018r    godz.19.30     JR POGÓRZE  V  KP GRABÓWEK  5:4 (3:3)

PACZKOWSKI - WÓJCIK, KOLENDA, KNIOCH, KULTYS - BALBIER, KIJANKA

Bramki: 3 Kijanka, 2 Wójcik

Data  08.11.2018r    godz.20.30    JR POGÓRZE  V  SALOS RUMIA    7:7 (3:2)

PACZKOWSKI - WÓJCIK, KOLENDA, WYCHNOWSKI, KOZERKIEWICZ - KIJANKA, BALBIER, PETA

Bramki: 3 Kozerkiewicz, 2 Wójcik, 2 Wychnowski 

Druga runda w którą weszliśmy z dobrym wynikiem i niezłą perspektywą na dalsze granie nazwana została GRUPĄ SPADKOWĄ. Tak po prostu się stało, gdzie cztery zespoły DT CITY, CLASSIC RUMIA, ROLRYŻ i DZIKI WEST tworzą GRUPĘ MISTRZOWSKĄ.  W tej grupie rozegrane zostaną mecze z rewanżami i one wyłonią  MISTRZA  XX EDYCJI ROZGRYWEK NL6. Niestety Naszej drużyny nie ma w tym gronie, chociaż do ostatniej chwili losy kształtu czwórki mieliśmy w swoich rękach. Jednak brak stabilności w składzie i po prostu słabszej dyspozycji skutkował możliwością tylko grania w drugiej grupie. Na samym początku rundy rewanżowej według moich spostrzeżeń i doświadczenia Mistrza wyłoni się spośród dwóch zespołów tj. DT CITY i CLASSICU. Z lekką przewagą trzech punktów jest DT CITY, ale rutyniarz CLASSIC ani myśli składać broni. A więc do końca rozgrywek będzie ciekawie.  

Natomiast co do grupy spadkowej to sytuacja jest następująca : w najgorszej sytuacji jest drużyna JOGI, która ma trzy punkty i zajmuje 10-e miejsce, które bezpośrednio wyrzuca ten zespół z ekstraklasy. Oczywiście jest jeszcze pięć meczy i JOGA na pewno się nie podda. Miejsce dziewiąte zajmuje BABILON z pięcioma punktami, ósma pozycja to GRABÓWEK z siedmioma punktami. Te dwa zespoły gdyby tak zostało to musiały by rozgrywać mecze barażowe. Spokojną pozycję na chwilę obecną mają FC CHYLONIA 13-cie punktów, SALOS 10-ć punktów i JR POGÓRZE 9-ć punktów. Pierwszy Nasz mecz z ekipą GRABÓWKA był niezwykle ważny w kontekście spokojnego bytu i gromadzenia punktów. Po trudnym i ciężkim meczu udało Nam się uzyskać korzystny wynik wygrywając 5:4. A tuż przed meczem sytuacja była nieciekawa, gdzie rozgrzewało się tylko czterech Naszych zawodników, ale powoli stan się uzupełniał. Po czasie doszedł Bartek Kultys i mieliśmy jednego zawodnika na zmianę. I to dobre. W drugim meczu z ekipą SALOSA uzyskaliśmy remis 7:7 a więc po dwóch kolejkach drużyna JR zdobyła 4 punkty i jest to dobry rezultat. Pozostałe drużyny do swoich zdobyczy dopisały również po dwóch kolejkach - SALOS 4 punkty, FC CHYLONIA 3 punkty, KP GRABÓWEK 3 punkty, BABILON 3 punkty, JOGA 0 punktów. A więc nadal w najgorszej sytuacji jest drużyna JOGI, która traci do bezpośredniego sąsiada czyli BABILONU 5 punktów a ma jeszcze mecze z SALOSEM, JR i właśnie BABILONEM. Również CHYLONIA nie może być pewna swojej bezpiecznej piątej pozycji, ale trzy najbliższe kolejki wszystko wyjaśnią. Tak więc końcówka rozgrywek zapowiada się niezwykle ciekawie i mam nadzieję ze szczęśliwym zakończeniem dla JR.

 

NL6 - koniec I-ej rundy

Data   19.10.2018r godz. 21.30     JR POGÓRZE  v  ROLRYŻ     6:7  (2:4)

SKŁAD: PACZKOWSKI - KOZERKIEWICZ, BALBIER, WIŚNIEWSKI - MOBILNYJ, KIJANKA, WYCHNOWSKI

Bramki: 3 Balbier, 1 Wychnowski, 1 Kijanka, 1 Wiśniewski D.

Data   25.10.2018r  godz. 20.30    JR POGÓRZE  v  JOGA BONITO    2:6 (1:4)

SKŁAD: PACZKOWSKI - KNIOCH, BALBIER, WISZNIEWSKI P., KULTYS - MOBILNYJ, WÓJCIK                  

Bramki: 1 Wójcik, 1 Kultys

Nie takiego zakończenia pierwszej rundy się spodziewaliśmy, ale wyniki należy przyjąć po męsku i nie rozpatrywać dość długo, gdyż na horyzoncie już druga runda. Dwa mecze, dwie porażki, ale jakże inne odczucia. Nasi fani i kibice mogą dostrzec, że ponownie pojawia się kryzys personalny to znaczy, że drużyna z różnych powodów nie może w pełni skorzystać ze swoich zawodników. I jest to pewien problem, głównie chodzi o kondycję i wytrzymałość. Nie będę publicznie rozpisywał się o przyczynach takiego stanu rzeczy, ale wiem na pewno, że zawodnicy również tym się martwią, ale Ci co są na boisku walczą do upadłego. Zarówno w meczu z ROLRYŻEM jak i JOGĄ jeden zawodnik na zmianę to stosunkowo za mało. I niestety to dało się odczuć w tych dwóch meczach. Mogę śmiało powiedzieć,że konfrontacja z ROLRYŻEM była Naszym jednym z najlepszych spotkań ostatnich sezonów. Nikt nie dawał szans i nawet chyba sami nie wierzyliśmy w sukces widząc jaką armadę jakościową i ilościową zebrali Nasi przeciwnicy. Nie rozpisując się zbyt wiele o samym meczu to teraz znając już wynik meczu, że wystarczył by dodatkowo jeden zawodnik, aby mecz zakończył się pozytywnym wynikiem. Trudno pozostał pewien niedosyt straconej szansy, ale postawa zespołu i zaangażowanie zasługuje na najwyższe słowa uznania. Inaczej było w meczu z JOGĄ, gdyż również oprócz braków kadrowych dała się zauważyć jakaś niemoc głównie w sferach psychologicznych. Niemoc ogarnęła cały zespół i czuło się , że przegraliśmy już przed pierwszym gwizdkiem. Trudno czasami tak jest i teraz trzeba robić wszystko, aby drugą rundę przejść w sposób zwycięski. Tego życzę całemu zespołowi. TJR !!!

 

 

 

 

Jesien 2018r - coś się zacięło

Data   09.10.2018r      JR POGÓRZE  v  KP GRABÓWEK  3:4  (2:2)

SKŁAD: PACZKOWSKI - KONOPKO, BALBIER, WÓJCIK, KOZERKIEWICZ - LISOWSKI, KIJANKA, WYCHNOWSKI

Bramki: 2 Wychnowski, 1 Kozerkiewicz

Data   16.10.2018r       JR POGÓRZE  V  CLASSIC RUMIA     6:12 ( 3:7)

SKŁAD: PACZKOWSKI - KNIOCH, BALBIER, WISZNIEWSKI, WÓJCIK,DĄBROWSKI - LISOWSKI, KIJANKA, WYCHNOWSKI

Bramki: 4 Lisowski, 1 Wychnowski, 1 Knioch

W tytule artykułu  ,,coś się zacięło" pytanie jest zasadne, ale nie do końca właściwe. Wiemy o tym, że kolejne dwa spotkania przegraliśmy, ale nie były to porażki które Nas zdołowały. Oczywiście jest pewien niedosyt, ale warto też dostrzec pewne pozytywy. Jednym z pozytywów jest przede wszystkim walka i naprawdę dobra gra w każdym spotkaniu. Mecz z drużyną GRABÓWKA powinien zakończyć się remisem, gdyż bramkę straciliśmy na 30 sekund przed końcem spotkania. O okolicznościach tej bramki przemilczę, gdyż nie ma co szukać winnych. Był moment w tym meczu, że mogliśmy prowadzić różnicą dwóch bramek, ale koncentracja nie jest Nasza najmocniejszą stroną. Aby oddać prawdę tego spotkania to należy podkreślić, że mieliśmy naprawdę szczęście, gdyż kilka razy ratował Nas słupek lub poprzeczka. No, ale jak wiecie zawsze liczy się to co w ,,sieci' a nie to co mogło wpaść. Natomiast w meczu z CLASSICEM za bardzo byliśmy odkryci i skupiliśmy na rzeczach mało istotnych dla przebiegu gry  niż na samej grze. Ale to było również dobre spotkanie - niestety na dzień dzisiejszy mamy trochę za mało atutów, aby walczyć o wejście do czwórki walczącej bezpośrednio o mistrzostwo NL 6. Nie mniej jednak warto podkreślić, że drużyna nadal walczy, aby bez problemu zapewnić sobie pozostanie w elicie i na wiosnę wystąpić po raz 21. Jeszcze kilka spotkań przed Nami i mam nadzieję, że będą to dobre mecze. TjR !!!

 

Jesień 2018r - lekka zadyszka

DATA   20.09.2018r    godz.20.30       JR POGÓRZE  v  DT CITY     4:9  (3:5)

Skład: WYCHNOWSKI - KNIOCH, WIŚNIEWSKI D., KOLENDA, DĄBROWSKI, KULTYS - WÓJCIK, KOSICKI M., KOZERKIEWICZ, MOBILNYJ

Bramki: 2 Wisniewski, 1 Kultys, 1 Kozerkiewicz

DATA  04.10.2018r     godz.21.30       JR POGÓRZE  v  DZIKI WEST  6:9 (3:3)

Skład: PACZKOWSKI - WIŚNIEWSKI D., KIJANKA, BALBIER, WISZNIEWSKI - WÓJCIK, WYCHNOWSKI, KOZERKIEWICZ

Bramki: 2 Balbier,  2 Wychnowski, 1 Kijanka, 1 Kozerkiewicz

Porażki nigdy nie są chętnie komentowane, gdyż zawsze bolą. Piłka nożna jako gra zespołowa nie znosi podarunków, brak koncentracji czy lekceważenia przeciwników. Jeżeli któryś z tych punktów ma miejsce w meczu to na pewno zdarzy się porażka. Wyniki tych dwóch meczy są dla Naszej drużyny niekorzystne, ale zostały spełnione dwa warunki. Muszę uderzyć się w pierś i z całą odpowiedzialnością powiedzieć, że wiele bramek po prostu podarowaliśmy oraz był zauważalny brak pełnej koncentracji. Naprawdę w tych meczach graliśmy otwarty dobry futbol, ale to przeciwnicy wykorzystywali niemiłosiernie Naszą chwilową słabość. Pozytywem tych dwóch meczy jest to, że naprawdę gramy i walczymy, nie odpuszczamy i staramy się zrobić wszystko co w Naszej mocy. Na pewno jeszcze przed Nami trudne spotkania i pewnie zaliczymy porażki, ale trzeba starać się , walczyć do końca i wówczas będzie czekała nagroda. Mam nadzieję, że jeszcze parę punktów dopiszemy do ogólnego bilansu i zapewnimy sobie spokojny byt na wiosenne zmagania.                                                        

 

XX edycja NL6 - czwarta kolejka

Data  13.09.2018r     godz.21.00      JR POGÓRZE  v  SALOS RUMIA     4:3 (1:3)

Skład; PACZKOWSKI - KNIOCH, D.MOTYL,  DĄBROWSKI, WIŚNIEWSKI, KULTYS - KIJANKA, BALBIER, WÓJCIK, WYCHNOWSKI, MOBILNYJ, KOZERKIEWICZ

Bramki:  1 Balbier, 1 Wychnowski, 1 Dąbrowski, 1 Wójcik

Początek spotkania nie był po Naszej myśli, ba po prostu przespaliśmy kilka minut. Wydawało się, że rozpoczniemy spokojnie i rozważnie a tu duży prysznic. Nie pamiętam, która to była minuta a przegrywaliśmy 0:3. Nie były to jakieś katastrofalne błędy, ale młodzi piłkarze Salosu wykorzystywali Nasze przyśnięcie w sposób niemiłosierny. Cały czas jednak pracowaliśmy na to aby karta się odwróciła. Było kilka doskonałych sytuacji lub piłka mijała słupki przeciwnika w niedużej odległości. Nasza siła ofensywna i zawodnicy z linii obrony dawali gwarancję, że wynik zaraz będzie przyjazny. Wystarczyło tylko nadgryźć przeciwników. I tak też się stało. Młodzi zawodnicy Salosu naprawdę potrafią grać w piłkę i jeszcze nie raz udowodnią to w tej edycji, ale mieli pecha ,że trafili w tym dniu na dobrze dysponowany JR. JR, który jest głodny sukcesów i który potrafi grać w piłkę. Aby młodzi nie odskoczyli należało jeszcze przed przerwą zdobyć bramkę. I tak też się stało. PAWEŁ BALBIER popularny SEREK, który wrócił do zespołu po kontuzji wygrał niesamowitą walkę w polu karnym i wpakował piłkę do siatki. To dało sygnał do kolejnych ataków i zawodnicy JR zdominowali druga połowę. Fantastyczny bramkarz SALOSU uchronił swój zespół od większej ilości bramek. Pokazowa akcja w trójkącie i niska główka PATRYKA WYCHNOWSKIEGO a później piękna bramka ŁUKASZA DĄBROWSKIEGO doprowadzają do remisu. Mamy chłopaków na widelcu a bramka DANIELA WOJCIKA tuż przed końcem spotkania to po prostu majstersztyk. Wynik 4:3 uzyskany po walce cieszy Nas niezmiernie, humory dopisują i już myślimy o kolejnym spotkaniu. TJR !  

 

XX EDYCJA NL6 RUSZYŁA

Data  30.08.2018r       JR POGÓRZE  v  FC CHYLONIA      9:5  (2:3)

Skład: PACZKOWSKI - WISZNIEWSKI, DĄBROWSKI, KULTYS, KNIOCH, BALBIER - KIJANKA, MOBILNYJ WŁADIMIR, WÓJCIK, WYCHNOWSKI, WIŚNIEWSKI

Bramki: 3 Wychnowski, 2 Kultys, 2 Balbier, 1 Wiszniewski, 1 Wiśniewski

Data  06.09.2018r     JR POGÓRZE  v  UTD BABILON      6:4   (2:2)

Skład: PACZKOWSKI - WISZNIEWSKI, DĄBROWSKI, KULTYS, MOTYL D., WIŚNIEWSKI - WÓJCIK, MOBILNYJ, WYCHNOWSKI, KOZERKIEWICZ

Bramki: 2 Wychnowski, 2 Kultys, 1 Wójcik, 1 Kazarkiewicz

Długo oczekiwany moment nadszedł - XX EDYCJA NADMORSKIEJ LIGI 6 ruszyła. Przez ten okres wiele się działo na obiekcie przy ulicy Zamenhoffa a drużyn występujących w EKSTRAKLASIE trudno nawet spamiętać. Tylko trzy ekipy mogą się pochwalić tak długim stażem. Są to CLASSIC RUMIA, JOGA BONITO i oczywiście JR POGÓRZE. Każda z tych drużyn poznała smak mistrzostwa i fakt bycia najlepszą ekipą w danej edycji. Nie wiem jak ułoży się gra w tym sezonie, ale na pewno będzie to ciekawy sezon ponieważ w ekstraklasie występuje tylko 10 drużyn, jedna spada do klasy niższej a o mistrzostwo będą walczyły tylko cztery z miejsc 1-4 po pierwszej rundzie (system mecz i rewanż). Mam nadzieję i mocno w to wierzę, że po ostatnich sezonach kiedy to walczyliśmy w barażach i widmo spadku zaglądało Nam w oczy to ten jesienny sezon 2018 zostanie przełamany i będziemy mieli powody do radości. Mankamentem było nie brak kadry a po prostu brak stabilności w ilości zawodników na danym meczu. Wielokrotnie byłem na granicy oddania walkowera gdyż do końca nie było wiadomo ilu zawodników będzie na meczu i czy w ogóle będą. Wkradało się zwątpienie a ilość porażek często niezasłużonych była wręcz przygnębiająca. Jednak drużyna wierzyła że damy radę i obronimy status ekstraklasowca choćby w barażu. I tak się stało po wygranym meczu ze STRAŻĄ POŻARNĄ co poprawiło Nam humory i wlało nadzieję w serca w dobry sezon jesienią 2018 roku.

Kadra na jesień 2018 roku wygląda dość imponująco i stabilnie : bramkarz PACZKOWSKI BARTEK, DĄBROWSKI ŁUKASZ, KNIOCH ŁUKASZ, KULTYS BARTEK, WISZNIEWSKI PRZEMEK, WYCHNOWSKI PATRYK, KIJANKA KRZYSZTOF, BALBIER PAWEŁ, BERBEĆ MICHAŁ, KONOPKO BARTEK, KOLENDA ŁUKASZ, MAZUREK PAWEŁ, MOTYL DAMIAN, WIŚNIEWSKI DOMINIK, KOSICKI MACIEJ, WÓJCIK DANIEL, KOZERKIEWICZ MATEUSZ, MOBILNYJ WŁADIMIR.

Ta lista zawodników daje gwarancje na dobre wyniki i nie jest do końca zamknięta. Jeśli jakikolwiek zawodnik wyrazi ochotę na grę w Naszych szeregach i będzie spełniał określone warunki to przyjmiemy Go z otwartymi ramionami. Pierwszy mecz, który miał odbyć się 23.08. z drużyną ROLRYŻU niestety musiał zostać odwołany ze względu na wakacyjny okres i wielu zawodników nie było na miejscu w Gdyni, więc po prostu skorzystaliśmy z zapisów regulaminu. Dlatego też Nasza inauguracja odbyła się tydzień później i to od razu ze zdobywcą trzeciego miejsca z XIX EDYCJI czyli drużyna FC CHYLONIA. Pisanie o meczach z tą drużyną nie jest dla mnie przyjemne, gdyż w ostatnim czasie doznawaliśmy upokarzających porażek. Z czego to wynikało nie jestem w stanie zdiagnozować, ale POWIEDZIELIŚMY SOBIE DOŚĆ. Tak też się stało i po naprawdę super spotkaniu wygraliśmy 9:5. To ucieszyło Nas niezmiernie i zmotywowało do dalszych sukcesów. Przecież drużyna JR POGÓRZE potrafi grać w piłkę i musi wrócić na należne jej miejsce. Kolejnym spotkaniem był mecz z BABILONEM również zakończony Naszym zwycięstwem 6:4. Było to naprawdę ciężkie spotkanie i do końca trzeba było pilnować wyniku. Po trzech kolejkach ( jeden mecz zaległy) JR jest na trzecim miejscu w tabeli . Od dawna nie byliśmy tak wysoko i  wierzę , że każde następne spotkanie będzie wydarzeniem a najważniejszą rzeczą będzie sama radość z gry. A WIĘC TJR !!! 

 

Powoli zbliża się XX edycja NL6

DATA   13.08.2018 r.     JR POGÓRZE  v  LATARNIK CHOCZEWO   11:8  (4:5)

Skład : PACZKOWSKI - JAHN, D.PIĄTKOWSKI, KIJANKA, KOLENDA - WYCHNOWSKI, BALBIER, WÓJCIK, NESTEZIUK

Bramki: 3 Nesteziuk, 2 Kijanka, 2 Jahn, 2 Wychnowski, 1 Wójcik, 1 Kolenda

Po dość szybkim zakończeniu wiosennych rozgrywek w połowie czerwca ze względu na Mistrzostwa Polski nastał błogi czas relaksu i lenistwa. Ale wszyscy z niecierpliwością patrzyli w kalendarz i odliczali kolejne dni do rozpoczęcia jubileuszowych rozgrywek bo już XX EDYCJĘ NL6. A więc już niedługo bo rozgrywki ruszają 20 sierpnia a ekstraklasa zainguruje swoje granie w czwartek 23 sierpnia. Trudno przewidzieć jakie będą te rozgrywki, ale na pewno będzie się działo. Już wiemy o reorganizacji ekstraklasy w której wystąpi 10 zespołów i wiemy że  mecze ważne będą do ostatniej kolejki. Trudno mi powiedzieć jak w tym sezonie spisze się JR POGÓRZE, gdyż po kłopotach z ostatniego sezonu będziemy mieli coś do udowodnienia. W sierpniu wiele zespołów rozgrywało mecze sparingowe i mini turniej traktując te spotkania jako jedną z dróg do przygotowania się do sezonu. 

My dzisiaj również zebraliśmy się , aby rozegrać chociaż jedno spotkanie, aby zobaczyć na czym stoimy. W Naszej drużynie gościnnie wystąpili Daniel Piątkowski i Rafał Jahn odpowiednio zawodnicy ROLRYŻU i MŁODEGO JR, którzy uzupełnili skład i pomogli w grze. Z dobrej strony pokazał się nowy nabytek czyli DANIEL WÓJCIK oraz IVAN NESTEZIUK a także PAWEŁ BALBIER, który dochodzi do siebie po operacji jednej z kończyn. Bramkarz BARTEK PACZKOWSKI jak zwykle na wysokim poziomie a pozostali zawodnicy przyczynili się swoja grą dodość wysokiego zwycięstwa. Oczywiście  zbyt duża ilość straconych bramek powinna martwić, ale większa koncentracja powinna przynieść efekty. Czekamy już na pierwszego przeciwnika, którym będzie ROLRYŻ i ten mecz pokaże w jakim jesteśmy miejscu. A WIĘC DO ZOBACZENIA !!! TJR !!! 

 

BARAŻ oraz PUCHAR LATA

Zbliżyliśmy się do końca rozgrywek XIX edycji rozgrywek NADMORSKIEJ LIGI SZÓSTEK wiosną 2018 roku. Właściwie wszelkie niewiadome zostały rozstrzygnięte i powoli robi się cicho na boiskach CHECZY przy ulicy ZAMENCHOFFA. Przed Nami czyli drużyną JR POGÓRZE mecz barażowy o pozostanie w EKSTRAKLASIE, turniej PUCHAR LATA a także mecz barażowy młodych zawodników czyli MŁODE JR POGÓRZE w walce o I-szą ligę.

W czwartek 28.06.2018 roku JR POGÓRZE przystąpiło do meczu barażowego o pozostanie w EKSTRAKLASIE. Owszem była to dla NAS sytuacja trudna, gdyż cały sezon zmagaliśmy się z wieloma trudnościami. Podstawowym mankamentem był brak stabilności w składzie co miało bezpośredni wpływ na wyniki drużyny. Trudno tu opisywać każdą sytuację, ale życie wymusza takie a nie inne  zachowania. Praca, szkoła, choroby, kontuzje, małe dzieci - to wszystko wielokrotnie powodowało, że drużyna nie mogła zebrać się w najmocniejszym składzie w każdym meczu. Pomimo tych trudności wyniki dla Nas nie były jakieś złe czy kompromitujące. Dało się zauważyć przede wszystkim braki kondycyjne i brak skuteczności pod bramką przeciwnika. Kilkakrotnie mieliśmy przeciwnika na widelcu, ale brak koncentracji i utrata sił powodowały porażkę. Jednak zawsze w drużynie panował optymizm i pomimo niekorzystnych rezultatów zawsze udało się zebrać kilku grajków i bez obawy oddania walkowera przystępowaliśmy do gry.  Nie wszystko udawało się po Naszej myśli, więc siłą rzeczy musieliśmy oglądać się za siebie i pilnować wyników aby nie spaść bezpośrednio. Przecież baraże są jakąś szansą. Jak wszyscy wiemy częściowo sytuacja rozwiązała się sama, gdyż zespół ORIONA ( mistrz z jesieni 2017) sam się rozwiązał i opuścił szeregi ekstraklasy. Dlaczego tak się stało to temat na inny artykuł. Pozostało więc pilnować wyników i być lepszym od INSTALSERWISU a zwłaszcza nie przegrać bezpośredniego spotkania. I tak się stało co skutkowało meczem barażowym z zespołem STRAŻY POŻARNEJ. Nie boję się zaryzykować stwierdzenia, że w ostatnim czasie było to spotkanie niezwykle dla JR istotne pod każdym względem. Głównie w kategoriach sportowych i honorowych. Jak zakończyć granie i zawiesić buty na kołku to z honorem i w 20-ej edycji, która odbędzie się jesienią 2018 roku. Dla niewtajemniczonych pragnę przypomnieć, że JR POGÓRZE (gdyby wygrało baraż) obok CLASSICU i JOGI będą uczestniczyć w rozgrywkach NL6 na poziomie ekstraklasy po raz 20-y. A więc pełen szacun. Jak przewidywaliśmy strażacy postawili niezwykle twarde warunki i nie zamierzali odpuszczać w tym meczu. Mieli jasno sprecyzowany cel jakim był awans do ekstraklasy i realizowali go konsekwentnie. DWUKROTNIE wychodzili na prowadzenie i dopiero pod koniec spotkania pękli i drużyna JR mogła cieszyć się z zachowania statusu ekstraklasowca. Cieszę się , że ten mecz Nasi zawodnicy potraktowali niezwykle poważnie, stawili się w imponującej liczbie i ani na moment nie dopuścili myśli do porażki. Tak walczący zespół i w takiej formie chciałbym widzieć jesienią.

Data 28.06.2018r         JR POGÓRZE  v  PSP GDYNIA    4:2  (2:2)

SKŁAD: PACZKOWSKI - KNIOCH, DĄBROWSKI, CZAUS, KULTYS, WISZNIEWSKI, M.KOSICKI - KIJANKA, KOLENDA, WYCHNOWSKI, D.WIŚNIEWSKI

Bramki: 1 Knioch, 1 Wiszniewski, 1 M.Kosicki, 1 Wychnowski

PUCHAR LATA - CZERWIEC 2018r

Na zakończenie rozgrywek jak co roku organizowany jest PUCHAR LATA w którym startują zaproszone drużyny z Polski a także wyróżnione z najbliższego sąsiedztwa. Naszą ligę reprezentują 2/3 drużyny z rozgrywek NL6 i nie inaczej było w tym sezonie. Oprócz vicemistrza Polski i mistrza Naszych rozgrywek ekipy CLASSICU, zdobywcy pucharu ligi FC CHYLONII, KADRY NL6, CLIMY TRUCK SŁUPSK, JAMY ZŁA WEJHEROWO, TORPEDO GRUDZIĄDZ wystąpiła Nasza ekipa czyli JR POGÓRZE. Dlaczego Nasza drużyna i na jakiej podstawie. ANO PROSTE WYTŁUMACZENIE.  Jesienią 2018  roku odbędzie się jubileuszowa edycja NL6 czyli po raz dwudziesty zostaną zorganizowane te rozgrywki a więc minie 10 lat (po dwie edycje w roku) , kiedy to rozbrzmiał pierwszy gwizdek na obiektach CHECZY. Pierwszym zwycięzcą tych rozgrywek była ekipa JR POGÓRZE i organizatorzy postanowili zaprosić Nasz zespół - dobrze by było, aby wystąpił historyczny skład, ale w żaden sposób nie było to możliwe. Udało się ściągnąć zawodników - KLUKOWSKIEGO, FRANKOWSKIEGO, STĘPNIA, którzy pamiętali to historyczne wydarzenie. Dla przypomnienia, 10 lat temu drużyna JR POGÓRZE bardziej specjalizowała się w piłce halowej halowej i gra na sztucznej nawierzchni była pewnego rodzaju nowością. Musieliśmy skupić się na LIDZE HALOWEJ w PRZODKOWIE - IV miejsce, LIDZE HALOWEJ w LUZINIE - I miejsce, III -ej edycji KIBOL CUP w WEJHEROWIE - I miejsce, POMERANII CUP we WŁADYSŁAWOWIE - II miejsce. I do tego wszystkiego doszły rozgrywki ligowe na CHECZY - I miejsce, mecze barażowe do ligi szóstek i ostatecznie GDYŃSKA LIGA SZÓSTEK - I miejsce. Przypomnę nazwiska zawodników z tego okresu, którzy tworzyli ekipę JR i przyczynili się do tego historycznego sukcesu czyli pierwszego mistrzostwa GL6 (teraz NL6) - BERGAŃSKI, BARTKOWIAK, DABROWSKI, FRANKOWSKI, GOŁDYN, J.KOWALSKI, KURDYBELSKI, KIJANKA, KLUKOWSKI, K.KOSICKI, KOLENDA, KULTYS, KWAŚNIK, MAZUREK, MATUSIAK, MAŃKOWSKI, NOWICKI, PROKOPOWICZ, D.PIĄTKOWSKI, T.PIĄTKOWSKI, SIELAKOW, SZUMLAS, STĘPIEŃ, TKACZYK, TOMCZYK . Tak to wyglądało 10 lat temu i trudno by było, aby wszystkich zebrać w jednym czasie i jednym miejscu, ale przynajmniej teraz zaznaczyliśmy swoją obecność w tym czerwcowym turnieju. Dziękuje wszystkim zawodnikom, którzy stawili się w sobotę rano, aby bronić honoru drużyny i pokazać, że JR to marka i żywa legenda rozgrywek. 

Data 30.07.2018r

1. JR POGÓRZE v TORPEDO GRUDZIĄC  3:2,  Paczkowski, Klukowski, Malinowski 1, Frankowski, Kiełb 2, Stępień

2.                z CLASSIC RUMIA    1:2    Paczkowski, Klukowski, Malinowski, Frankowski, Kiełb, Stępień 1, M.Kosicki

3.              z CLIMA TRUCK SŁUPSK     4:0,   Paczkowski, Klukowski 1, Malinowski, Frankowski, Kiełb 2, Stępień, M.Kosicki 1, Komorowski, G.Formela

4.             z JAMA ZŁA WEJHEROWO   3:3,    Paczkowski, Klukowski  1, Kiełb 2, Frankowski, Stępień, Malinowski, Komorowski, M.Kosicki, Formela

5.            z KADRA NL6       4:4,     Paczkowski, Klukowski 1, M.Kosicki 1, Kiełb 1, Stepień 1, Formela, Komorowski

6.          z FC CHYLONIĄ     9:6,    Paczkowski, Klukowski 1, Kiełb 1, Komorowski 1, Formela 5, Stepień 1        

Ostatecznie zajęliśmy II miejsce i należy traktować ten turniej w kategorii sukcesu. DZIĘKUJĘ WSZYSTKIM ZAWODNIKOM I MAM NADZIEJĘ ŻE JESZCZE NIE RAZ ZAGRAMY POD ZNAKIEM JR W ŻÓŁTO CZARNYCH BARWACH. TJR !!!

Również warto wspomnieć o Naszej młodej drużynie, która startuje pod nazwą MŁODE JR POGÓRZE i w tym sezonie na jesień będzie startowała w I-ej lidze. Młodzież rozpoczęła swoje dorosłe granie jesienią 2017 roku od rozgrywek w III-ej lidze. Doskonała postawa skutkowała awansem do II-ej ligi co było pewnego rodzaju niespodzianką a postawa drużyny i jej umiejętności czysto piłkarskie wzbudzały szacunek nie tylko u kibiców ale również u potencjalnych przeciwników. Młodzi chłopcy poszli za ciosem i wiosną 2018 roku w rozgrywkach na poziomie II-ej ligi radzili sobie dobrze jak poprzednio. Oczywiście nie wszystko poszło dobrze, gdyż zadyszka pod koniec rozgrywek nie pozwoliła na bezpośredni awans, ale mecz barażowy z pierwszoligowcem INT był jednostronnym widowiskiem. Efektowna wygrana 14:4 przypieczętowała awans i mam nadzieję, że jesień 2018 roku będzie również udana. Bardzo cieszę się osobiście gdyż wielu zawodników tej drużyny to moi byli uczniowie z Gimnazjum nr 16 podobnie jak starsi koledzy z JR POGÓRZE. Do Nich należeli SKOBODZIŃSKI, BOGUCKI, WAWRZYNIAK, OSSOWSKI, JANASZAK, KRZEWIŃSKI, KONKOL, TARARUJ, ZIELIŃSKI, POPIEL, BŁAWAT, CZABROWSKI oraz oczywiście pozostali. Wszystkim dziekuję i trzymam kciuki za drużynę. TJR !!! 

 

 

Niemoc drużyny JR ciąg dalszy

Niestety wiosna 2018 nie należy do zespołu JR POGÓRZE, któremu nic nie idzie a porażka goni porażkę. Po bardzo długiej przerwie podam tylko suche wyniki, składy osobowe, strzelców bramek. Wyprzedzając fakty podam jedynie, że otrzymaliśmy walkowera od drużyny INSTALSERWISU a drużyna ORIONU po Naszym meczu w kolejnym spotkaniu oddała walkowera i została wycofana z rozgrywek. Tak więc została walka o miejsce barażowe pomiędzy JR a INSTALSERWISEM. Na chwilę obecną JR ma dwa punkty nad tą drużyną i powinien do końca kontrolować sytuacje spadkową. Mówi się trudno i w tej edycji jesteśmy dostarczycielami punktów, ale jest cel w utrzymaniu i mamy nadzieję, że tak się stanie.

Data 19.04.2018r      godz. 21.30      JR POGÓRZE v KP GRABÓWEK  5:7 (3:3)

SKŁAD: SIKORA - DĄBROWSKI, CZAUS, MILATA, KULTYS - WYCHNOWSKI, WISZNIEWSKI, MIERZWA

Bramki: 2 Wychnowski, 1 Dąbrowski, 1 Kultys, 1 Wiszniewski

DATA  09.05.2018r   godz.19.30        JR POGÓRZE v FC CHYLONIA  8:17 (4:8)

SKŁAD: PROKOPOWICZ - DABROWSKI, CZAUS, KONOPKO, D,MOTYL, MILATA - WISZNIEWSKI, KIJANKA

Bramki: 3 Dąbrowski, 2 Konopko, 1 Wiszniewski, 1 Kijanka, 1 Motyl

DATA 10.05.2018r     godz.19.30        JR POGÓRZE v ORION         2:7 (1:3)

SKŁAD: SIKORA - DĄBROWSKI, D.MOTYL, WISZNIEWSKI, MILATA, CZAUS, PROKOPOWICZ - WYCHNOWSKI, KULTYS

Bramki: 1 Kijanka, 1 Dabrowski

DATA 17.05.2018r   godz. 20.30       JR POGÓRZE v  LUXSMEBLE   2:5 (2:2)

SKŁAD; PACZKOWSKI -  DĄBROWSKI, CZAUS, KULTYS, KOLENDA, WISZNIEWSKI - KIJANKA, M.KOSICKI, BERBEĆ, WYCHNOWSKI

Bramki : 2 Dąbrowski

 

 

 

 

 

 

Hat Trick z ujemnym bilansem

Data 05.04.2018r      JR POGÓRZE V CLASSIC RUMIA   5:7 (2:2)

Skład: WYCHNOWSKI - D.MOTYL, KNIOCH, KOLENDA, KULTYS, MILATA CZAUS - KIJANKA, KRÓL

Bramki: 2 Król, 1 Kultys, 1 Motyl, 1 Knioch

Data 10.04.2018r      JR POGÓRZE v  ROLL RYŻ       4:15 (2:8)

Skład: SIKORA - D.MOTYL, KNIOCH, CZAUS, WISZNIEWSKI - KIJANKA, WYCHNOWSKI, M.KOSICKI

Bramki: 2 Kijanka, 1 D. Motyl, 1 Wychnowski

Data  12.04.2018r     JR POGÓRZE v ENERPOL GDYNIA   7:10  (3:5)

Skład: DĄBROWSKI - D.MOTYL, KNIOCH, CZAUS, KULTYS, MILATA - KIJANKA, KRÓL, WYCHNOWSKI

Bramki: 3 Król, 2 Wychnowski, 1 Kijanka, 1 Knioch

Zawarte w tytule ,,hat trick" głównie odnosi się do bramek w ilości trzech zdobytych przez zawodnika w krótkim okresie czasu. My jako drużyna dokonaliśmy takiego wyczynu tyle , że ujemnego jeśli chodzi o bilans punktowy i również w krótkim okresie czasowym. Nie będę się rozpisywał o poszczególnych meczach, gdyż jest to dla mnie sytuacja dołująca psychicznie. Nie wiem czy jest to kryzys sportowy czy po prostu słabość drużyny. Mam nadzieję, że dopiero końcowy mecz wiosennych rozgrywek wskaże Nam miejsce w szeregu. Jak widać z podanych składów - nie ma przede wszystkim stabilizacji kadrowej i liczbowej. Również nie ma bramkarza, gdyż BARTEK PACZKOWSKI  ma na głowie zbliżające się egzaminy maturalne i dopiero około 10 maja będzie gotowy do gry. Ściskamy kciuki za pomyślne wyniki maturalne i mam nadzieję, że w najbliższych meczach jakieś punkty wpadną na Nasze konto.

 

Strona 9 z 48

Ostatnie filmy

On-line

Naszą witrynę przegląda teraz 9 gości 

Reklama

Zaprzyjaźnione linki:
Checz Gdynia
Ośrodek sportowy Checz Gdynia zaprasza!