Końcówka ligi - trudny okres dla JR
Data 13.06.2019r godz.19.30 JR POGÓRZE v DZIKI WEST 4:10 (2:5)
Skład: PACZKOWSKI - FRANKOWSKI, BEYL, WISZNIEWSKI, WIŚNIEWSKI - KIJANKA, BALBIER, WYCHNOWSKI, J.MUSZYŃSKI
Bramki: 2 Muszyński, 1 Wychnowski, 1 Frankowski
Data 18.06. 2019r godz. 20.00 JR POGÓRZE v KP GRABÓWEK 3:2 (1:2)
Skład: PACZKOWSKI - FRANKOWSKI, KNIOCH, KONOPKA, MAZUREK, JAHN - KIJANKA, WYCHNOWSKI, BALBIER, TARARUJ
Bramki: 2 Jahn, 1 Wychnowski
Data 25.06.2019r godz.21.30 JR POGÓRZE v FC BABILON 5:12 (2:1)
Skład: CZABROWSKI - WISZNIEWSKI, KIJANKA, KONOPKA - WYCHNOWSKI, BALBIER
Bramki: 2 Balbier, 2 Wychnowski, 1 Wiszniewski
Dobrze, że już powoli kończą się rozgrywki Nl6 - WIOSNA 2019, gdyż nie jest to udany sezon dla drużyny JR. Ostatnie czasy to scenariusz się powtarza - Nasza drużyna ciągle walczy w grupie spadkowej. Zdajemy sobie sprawę, że okres świetności dawno minął, ale ciągła walka o utrzymanie jest trochę nużąca i stresująca. Oczywiście nikt nic nie rozdaje za darmo i wszystko trzeba samemu wywalczyć . Tak się składa, że do tej pory jakoś się udawało i ciągle jesteśmy w ekstraklasie. To jest powód do dumy, że pomimo różnych trudności drużyna jednak ciągle melduje się w najwyższej grupie rozgrywek. Jeśli chodzi o poziom sportowy drużyny JR, umiejętności poszczególnych zawodników czy samo podejście do rozgrywek to nie można mieć zastrzeżeń. Największym mankamentem drużyny jest kondycja, wiek poszczególnych zawodników, słaba koncentracja od początku meczu, również małe wykorzystywanie stworzonych sytuacji bramkowych. Nad tymi elementami należy popracować lub zwrócić uwagę w przyszłości jeśli zamierzamy się liczyć w kolejnych rozgrywkach. Pod koniec sezonu w drużynie pojawiło się 3/4 zawodników, którzy byli wartością dodatnią i można dzięki temu z optymizmem patrzyć w przyszłość ( były to powroty dawnych zawodników JR).
Co do meczu z Dzikim Westem to generalnie przegraliśmy w sferze kondycyjnej i brakiem koncentracji przez cały mecz. We fragmentach byliśmy równorzędnym partnerem pokazując całkiem dobrą grę, ale jak to zawsze bywa fragmenty nie wystarczą.
Mecz z Grabówkiem to przełamanie niekorzystnych konfrontacji z tym zespołem z ostatniego czasu. Kilka meczy z Nimi po prostu Nam nie wyszło, były mecze na styku, czy walka do ostatniego gwizdka. To spotkanie było o tyle ważne, że przegrany właściwie spadał bezpośrednio. Bardzo zależało Nam na wyniku - dlatego też do ostatniego gwizdka sędziego trwała walka i wynik był wielką niewiadomą. Na szczęście wygrana 3:2 pozwoliła odetchnąć i wiedzieliśmy, że czeka Nas spotkanie barażowe.
Mecz z Babilonem to już spotkanie na innej płaszczyżnie. Na meczu stawiło się tylko pięciu zawodników bez gracza rezerwowego i tylko kwestia czasu było kiedy Babilon wykorzysta taką sytuację. Początek meczu dla JR doskonały kiedy to strzelamy dwie bramki a trzecia wisiała w powietrzu. Gra mogła się podobać, ale zawodnicy powoli tracili siły i to zaczęło przekładać się na wynik. Trudno, musieliśmy przełknąć gorzką pigułkę w postaci dość bolesnej porażki. Teraz przed Nami spotkanie barażowe o pozostanie w ekstraklasie i na tym meczu powinniśmy się skoncentrować.